Projekt ‚Wywiedzione z ziemi” nagrodzony


W X edycji Konkursu  „Działania
proekologiczne i prokulturowe w ramach strategii rozwoju obszarów wiejskich” gmina
Czarnków w partnerstwie z Fundacją „Gębiczyn” wzięła udział już po raz trzeci. Dwie
wcześniejsze edycje kończyła znaczącymi wyróżnieniami, tę ostatnią,
jubileuszową, sukcesem najwyższym z możliwych: realizowany przez Fundację
projekt edukacyjno-kulturalny „Wywiedzione z ziemi” został oceniony przez
Kapitułę Konkursu najwyżej.

Grono laureatów tego prestiżowego
i ze wszech miar  pożytecznego konkursu jest
tym roku imponujące. W dwóch kategoriach nagrodami pieniężnymi i rzeczowymi
wyróżniono aż 35 projektów, a organizatorzy podkreślali, że ich poziom  był bardzo wysoki.  Fakt więc, że listę tę w kategorii I /„:Promocja współpracy pomiędzy samorządami, a
jednostkami im podległymi, bądź organizacjami lub podmiotami gospodarczymi
”/
otwiera właśnie Fundacja „Gębiczyn” – godny jest podkreślenia.

Uroczyste podsumowanie Konkursu
odbyło się 10 grudnia br. w Sali Konferencyjnej Polskiej Akademii Nauk w
Poznaniu. Nagrody w imieniu Marszałka Województwa Wielkopolskiego Marka
Woźniaka wręczała Przewodnicząca Kapituły Konkursu  Pani Krystyna Poślednia, a  Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i
Gospodarki Wodnej w Poznaniu reprezentowała Pani Ewa Hoffmann – Zastępca
Prezesa. Gminę Czarnków reprezentował zastępca Wójta Edward Kulesza, a
towarzyszyła mu fundatorka-założycielka Fundacji „Gębiczyn”, autorka projektów
i ich realizatorka, Alina Wawrzyniak.  Ona
też, jako pierwsza z grona laureatów, odbierała przyznaną Fundacji nagrodę.

Na pięknym dyplomie konkursowym
widnieją  słowa R. Olaczka : ”Obecność problematyki przyrodniczej w
kulturze – sztuce, ideologii, problemach politycznych, w systemach wartości –
powinna być czymś naturalnym, zwłaszcza teraz, kiedy dobra kultury i dobra
przyrody są jednakowo zagrożone i muszą być wspólnie ratowane. Dobra przyrody –
promienie słońca, powietrze, woda, gleba, rośliny, zwierzęta, minerały – są
fundamentem ludzkiej egzystencji. Dopiero na nim ludzka praca, umiejętności i
organizacja wznoszą gmach materialnego i duchowego bytowania…”
Nagrodzony
Projekt „Wywiedzione z ziemi” wpisuje się mocno w sens owych słów. W
nieprzerwanym cyklu działań, zrealizowanych w latach 2005 – 2009 , takich jak
„Naczynie dla Europejczyka”, „Na glinianych tabliczkach –przesłanie na jutro”,
„Piękne dzieci- wiejskie anioły”, „Dla ducha i ciała, czyli chleb z masłem i
bułka z miodem”, czy „Gościu siądź pod mym liściem” udział wzięło ponad 7,5
tys. dzieci, młodzieży i nauczycieli. W czasie zajęć warsztatowych i plenerów
ceramiczno –rzeźbiarskich młodzi ludzie uczyli się sprawniej poruszać w szeroko
pojętej przestrzeni kultury i tradycji i przy pomocy wszystkich zmysłów
poznawać świat pól, lasów i łąk.

Atmosfera „Gębiczyńskiego Gniazda” uwodzi przybyszów od lat, uwiodła też, jak
widać, członków Kapituły Konkursu.

W imieniu laureatów głos zabrała Pani
Alina Wawrzyniak. W swoim wystąpieniu, odnosząc się do aktualnej sytuacji
kryzysowej, pozostała optymistką pomagając sobie znanym stwierdzeniem, że nie
ma przecież na ziemi sytuacji bez wyjścia i że kiedy Bóg drzwi zamyka, to
otwiera okno. I za to okno otwarte, dziękowała w imieniu laureatów
organizatorom, Kapitule Konkursu, przedstawicielom samorządów oraz Wójtowi
własnej gminy.
Marek Ambicki

/Echa Nadnoteckie/

 

 

 

Wystąpienie Aliny Wawrzyniak na uroczystym zakończeniu X
jubileuszowej edycji Konkursu „
Działania proekologiczne i prokulturowe w ramach strategii rozwoju
obszarów wiejskich”, pod patronatem Marszałka Wielkopolski oraz Wielkopolskiego
Oddziału Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej

—————————————————————————————————————

 

Szanowni Państwo!

 

Prestiżowe
wyróżnienie, którym zostaliśmy w tym roku zaszczyceni przez Kapitułę Konkursu ”Działania
proekologiczne i prokulturowe w ramach strategii rozwoju obszarów wiejskich”
cieszy nas tym bardziej, że w drugiej połowie roku staliśmy się, jak pewnie
wiele organizacji, ofiarami kryzysu i zmuszeni zostaliśmy do poskromienia naszych
rozbuchanych planów. Ale jak powiada poeta: ”Nadzieja uczy czekać”. W
oczekiwaniu zatem na lepszy czas – tworzymy projekt nowy, zdecydowanie
proekologiczny i prokulturowy. Będzie się nazywał : „Raz nie na ludowo”. Idąc
tropem rozważań ks. Twardowskiego i nam „nieraz
wydaje się, że nadzieja jest łatwą optymistką, patrzącą na świat przez różowe
okulary
”. Tymczasem, okazuje się, że „nadzieja
jest także dramatem, ciągłą walką pomiędzy budowaniem na samym sobie, na swoich
obliczeniach i pomysłach, a budowaniem na miłosierdziu…”.
 W naszym przypadku na miłosierdziu
przyjaciół  i donatorów.

Dziękując
organizatorom tego pięknego i ze wszech miar pożytecznego konkursu, będę chyba
wyrazicielką wszystkich jego uczestników, jeśli powiem, że nasza wiara w postęp
na wsi jest nierozerwalnie związana właśnie z takimi działaniami, które do tego
konkursu od 10 lat zgłaszamy. Wystarczy zauważyć, że to o ekologii debatują w
chwili obecnej wielcy tego świata i nie dalej niż wczoraj dowiedziałam się z
materiału prasowego, że ochrona
środowiska stała się wręcz wiarą, którą wprawdzie świat wyznaje, ale której nie
praktykuje.

A my za to dzień po dniu, szukamy
po cichutku i w wymiarze lokalnym, rozwiązań łączących kulturę z szacunkiem dla
środowiska, w którym żyjemy. Pokładając wielką ufność w dzieciach i młodzieży
wierzymy, że wieloletnie uczestnictwo w naszych zajęciach z cyklu „wywiedzione
z ziemi” zostawi taki ślad w ich umysłach i sposobie postrzegania
rzeczywistości, że za czas jakiś zostaną naszymi partnerami.  Wierzę, że potrafiliśmy już wielu przekonać,
że „nawet codzienność człowieka to
wielkie święto”
. Nie jest to łatwe, bo nie należy do łatwych zmienianie
przyzwyczajeń, przekonywanie do wyjścia ze swoich zagród,  nakłonienie do wyboru między, na przykład, wystawą,
a ulubionym serialem. Udaje się jednak znaleźć i pozyskać do współpracy ludzi, którzy
chcą i potrafią wywołać pozytywny ferment. Udaje nam się także, ciągle od nowa,
tworzyć niebywałą atmosferę w czasie zajęć z dziećmi, taką, że te zajęcia stają
się same w sobie oddzielnymi projektami. Projektami, które otwierając oczy
dzieci na wcześniej niezauważane obrazy, słowa, wyzwalając pozytywne doznania i
emocje,  wpływają  powoli na zmiany w ich mentalności.

Będziemy to wszystko czynić
nadal, w miarę sił i środków, i z uporem godnym rangi tego Konkursu, podwyższać
poziom. Postaramy się sięgać gwiazd, choć nieraz  pewnie przyjdzie nam zaryć nosem w piach. Ale
przecież „nie ma na ziemi sytuacji bez
wyjścia – kiedy Bóg drzwi zamyka – to otwiera okno”
. Dziękuję
organizatorom Konkursu za to okno, otwarte dzisiaj dla nas.

Nauka skłania się do
przypuszczeń, że w chwili, kiedy komputery potrafią już zastąpić wszystkie
niemal czynności generowane przez  naszą
lewą półkulę, to dzięki prawej, możemy zachować intelektualną autonomię i
twórczą  przewagę nad maszynami. Pozwolę
sobie jeszcze zacytować: „Przyszłość
należy do ludzi o artystycznych duszach, globalnym, syntetycznym sposobie
myślenia, zdolnych do zaskakujących skojarzeń, obdarzonych wysoką inteligencją
emocjonalną i darem empatii”
. Zgodnie zatem z porzekadłem, że szlachectwo
zobowiązuje, niechaj otrzymane nagrody dodadzą nam wszystkim skrzydeł, bo jak
się okazuje, pierwszy krok w przyszłość już zrobiliśmy.

A  ja, w imieniu Fundacji „Gębiczyn”, na
ręce  Zastępcy Wójta naszej Gminy, Pana
Edwarda Kuleszy, składam serdeczne podziękowanie za wieloletnie partnerstwo oraz
sprzyjanie naszym pomysłom i działaniom.
 Alina Wawrzyniak